Czwartek, 01.02.2024 Blanka Ciborowska
O Kościuszce inaczej... Recenzja filmu "Kos"
Skrzyżowanie brutalnego westernu, groteskowej komedii i jednego z największych polskich mitów narodowych brzmi jak wybuchowy eksperyment. Mógł zaowocować albo doskonałym dziełem, albo żenującym niepowodzeniem. Na szczęście reżyser Paweł Maślona, nazywany polskim Quentinem Tarantino, dał na ekranie prawdziwy popis filmowego talentu. Pokazał, że o naszej historii można mówić bez idealizacji i pretensji, z werwą i dystansem... i zupełnie inaczej, niż dotychczas. ,,Kos” jest filmem bardzo nowoczesnym i, co ciekawe, wcale nie wpływa to negatywnie na jego historyczny aspekt. Być może dlatego, że produkcja tak naprawdę wcale nie próbuje być ani szczegółową biografią Tadeusza Kościuszki, ani typową rekonstrukcją insurekcji... Czym zatem jest ten intrygujący film i co sprawia, że tak mocno – i pozytywnie – wyróżnia się na tle innych?