cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujące z nami podmioty. W przeglądarce można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Jeżeli nie zgadzasz się na używanie cookies możesz również opuścić naszą stronę. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.

Wtorek, 30.04.2024

Ciechanowscy - finansowi potentaci Zagłębia Dąbrowskiego

Dariusz Majchrzak, 21.05.2018

Grodziec, należący niegdyś do Ciechanowskich. Widok z 1925 r.

Kiedy zajrzymy do dowolnej księgarni i wybierzemy książkę dotyczącą rodzimych przemysłowców i finansistów, znajdziemy tam całą plejadę wybitnych osobowości. Zarówno tych z okresu tzw. zaborów, jak i dwudziestolecia międzywojennego. Będziemy mieli okazję zapoznać się z historią bajecznych fortun i arcyciekawymi życiorysami ich właścicieli. Zobaczymy także jak powstawały tworzone przez nich od pokoleń biznesowe przedsięwzięcia. Ot, wyjątkowy świat, przywrócony do życia na kilkuset stronach. Niestety nie znajdziemy tam rodu Ciechanowskich… Tak ważnego dla historii Zagłębia Dąbrowskiego i Królestwa Polskiego.

Wzorowy urzędnik

Historię rodu Ciechanowskich rozpoczynamy od Jana Jakuba Ciechanowskiego. Urodził się w Warszawie w 1796 roku. Był synem Jakuba i Anny z Ryxów. Niestety nie dysponujemy informacjami na temat jego rodziców oraz dziadków. Najprawdopodobniej była to rodzina mieszczańska. Według Mateusza Miesesa przodkowie Jana Ciechanowskiego mieli być w XVIII w. członkami żydowskiej sekty frankistów. Twierdził on także, iż Ciechanowscy przebywali przez bliżej nieokreślony czas u jej założyciela – Jakuba Franka w Offenbach. Powoływał się w tym względzie na Teodora Jeske-Choińskiego, który w swojej pracy Neofici Polscy wymienia Ciechanowskich jako tych frankistów, którzy wraz z innym członkami sekty ochrzcili się między 1759 a 1760 r.

Począwszy od 1818 r. Ciechanowski pracował w Królestwie Polskim na stanowiskach urzędniczych. Nie sposób jednak, z powodu deficytu źródeł, przeanalizować genezy jego kariery. Niewykluczone, iż jej początek zawdzięczał bliżej nieokreślonej protekcji. Najpierw pełnił on funkcję adiunkta sekretarza generalnego Komisji Przychodów i Skarbu. W 1834 r. powierzono mu stanowisko sekretarza generalnego. Kolejny awans (1843 r.) dał Ciechanowskiemu posadę dyrektora Kancelarii. Swoją karierę jako urzędnik zakończył na stanowisku (otrzymanym w 1852 r.) radcy stanu i dyrektora Wydziału Dochodów Niestałych.

Za swoją nienaganną służbę urzędnika państwowego był odznaczany orderami: św. Włodzimierza IV i III kl., św. Stanisława IV, III i II kl., św. Anny II kl. z koroną cesarską, medalem za 20 lat nienagannej służby oraz Znakiem Honorowym za 25 lat wiernej służby. W 1838 r. uzyskał szlachectwo. Otrzymał je z racji sprawowanego urzędu. Nadany został mu herb Skarbień. Nazwa ta odnosiła się do działu w jakim pracował jako urzędnik państwowy. Potwierdzenie posiadania herbu przez Ciechanowskiego znalazło się w Spisie szlachty Królestwa Polskiego z dodaniem krótkiej informacyi o dowodach szlachectwa wydanym w Warszawie w 1851 r. A oto jego opis:

tarcza podłuż podzielona; w części prawej w polu czerwonem klucz złoty prosto stojący, zębami w lewo, w lewej części w polu błękitnem belka, w kolorach: białym, czerwonym i czarnym, ukośnie od lewej strony; na hełmie w koronie trzy strusie pióra; lambry z lewej strony błękitne a z prawej czerwone, odbite złotem.

W 1829 r. Jan Ciechanowski poślubił Paulinę Mariannę Klarę Jasińską (córkę Jana Alfonsa Jasińskiego i Klary Szymanowskiej). Ojciec wybranki prowadził w Warszawie handel korzeni i win. Jan i Paulina mieli sześcioro dzieci: Jana Alfonsa, Władysława Karola, Stanisława Jana, Walerię Zofię, Zofię Katarzynę i Paulinę Marię. Po śmierci Jana Alfonsa Jasińskiego, Ciechanowski wszedł w skład rady familijnej powołanej w celu opieki nad małoletnim rodzeństwem jego małżonki. Po zgonie Klary zarządzanie pozostałym po niej majątkiem przypadło małżonkom Ciechanowskim.

Pałac Ciechanowskich w Grodźcu (Arro/fotopolska.eu)

Przez pewien czas Jan Ciechanowski był właścicielem majątków Rokitno oraz Parcze Górne z folwarkiem Słowiki. W roku 1844 stał się właścicielem majątku grodzieckiego. Na siedzibę rodu wybrał tamtejszy pałac (określany również jako willa), zaprojektowany przez włoskiego architekta – Franciszka Marię Lanciego (1799 – 1875), na zlecenie poprzednich właścicieli dóbr Grodziec – Bontanich. W latach 80. XIX w. pałac został przebudowany. Otaczającym go parkiem, zajął się Walerian Kronenberg (1859 – 1934). Jednakże Ciechanowscy nadal pomieszkiwali w Warszawie. W 1854 r. jako miejsce zamieszkania Ciechanowskiego widnieje adres: Warszawa, ul. Królewska 1077C. Rok później jest to lokum pod numerem 413a. W 1875 r. Jan i Paulina Ciechanowscy mieszkali pod numerem 1403. Syn Jana – Stanisław w 1901 r. jako miejsce swojego zamieszkania wskazywał również obecną stolicę i adres: Marszałkowska 138.

Kopalnie, fabryki i majątki ziemskie

W latach 40. XIX w. Jan Ciechanowski reaktywował sławkowskie kopalnie galmanu „Kozieł” i „Leonidas”. Użytkował je do lat 60. W 1853 r. w osadzie Kozieł założył wytwórnię cementu romańskiego. Do 1867 r., w okolicach Sławkowa, wydobywano kamień wapienny, a w pobliżu kamieniołomu eksploatowano piece wapiennicze. W latach 50. Ciechanowski planował uruchomić na pustkowiu Garncarka w Sławkowie kopalnię węgla, jednakże po pewnym czasie zaniechał tegoż przedsięwzięcia, przerywając prace przygotowawcze. W 1872 r. sprzedał grunty w Sławkowie wraz z prawami do poszukiwań i eksploatacji minerałów.

W roku 1856 Ciechanowski przygotował referat pt. Krótkie sprawozdanie z ważniejszych wypadków Zarządu Górnictwa z czasu administracji teraźniejszego Wydziału czyli od początku 1843 r. do końca 1855 r. Zwrócił w nim uwagę, iż priorytetową gałęzią przemysłu dla Królestwa Polskiego jest i będzie górnictwo. Dlatego państwo musi zwracać baczną uwagę na inicjatywy podejmowane na tym polu przez prywatnych przedsiębiorców. Ciechanowski zaznaczył także, iż administracja rządowa, zwłaszcza w rzeczach przemysłu i handlu, nie może przynosić korzystnych owoców. Co ciekawe, tego rodzaju raporty, autorstwa Jana Ciechanowskiego, czytał Leopold Stanisław Kronenberg (1812 – 1878), który był zainteresowany objęciem (dzierżawą) zakładów Zachodniego Okręgu Górniczego, w skład którego wchodził obszar Zagłębia Dąbrowskiego.

W 1856 r. Ciechanowski zakończył w Grodźcu budowę pierwszej w Cesarstwie Rosyjskim fabryki cementu portlandzkiego. Produkcja w grodzieckiej cementowni rozpoczęła się w 1857 r. Jest to data oficjalna, która widnieje na różnego rodzaju reklamach zakładu, pochodzących zarówno z okresu zaborów jak i dwudziestolecia międzywojennego.

Cementownia w Grodźcu, lata międzywojenne

Produkowany w Grodźcu cement był od początku bardzo dobrej jakości. W 1857 r. Komitet Zarządu XIII Okręgu Dróg Komunikacji, po jego zbadaniu stwierdził, iż: pod względem swoich własności jest on najbardziej podobny do angielskiego cementu Robbinsa i, że w miarę rozwoju jego produkcji, odda on ogromne usługi przy wykonywaniu różnych robót w kraju. Był on także badany, począwszy od lat 70. XIX w. przez Laboratorium Mechaniczne Instytutu Inżynierów Drogowych, zyskując bardzo pozytywne oceny. Pod koniec XIX w. grodziecka cementownia miała swoje przedstawicielstwa w Sankt Petersburgu, Moskwie, Kijowie, Odessie i Warszawie. Jeszcze przed wybuchem pierwszej wojny światowej fabryka zdobywała nagrody na prestiżowych wystawach. Mowa tu m.in. o Wszechrosyjskich Wystawach Manufaktury i Wyrobów Rolniczych w Warszawie, Sankt Petersburgu oraz Moskwie, a także międzynarodowych wystawach w Londynie, Wiedniu i Paryżu. W 1882 r. grodziecka cementownia uzyskała prawo umieszczenia obok firmowego logo godła państwowego. Cztery lata później otrzymała przywilej pierwszeństwa sprzedaży cementu na okres dziesięciu lat. Cement z Grodźca cieszył się dużą popularnością, a co za tym idzie, także popytem w Europie. Z usług fabryki Ciechanowskiego korzystano przy budowie linii kolei Warszawsko – Wiedeńskiej, Iwanogrodzko – Dąbrowskiej oraz dróg żelaznych Karola Ludwika i cesarza Ferdynanda. Używano go również podczas prac kanalizacyjnych w Warszawie (1870 – 1880 r.), budowy mostów bądź ich fragmentów, a także podczas prac naprawczych, w czasie budowy soboru w Brześciu Litewskim w 1856 r.

Jan Ciechanowski był także, obok grodzieckiego majątku, właścicielem niewielkiej kopalni węgla kamiennego „Barbara” oraz browaru. Należały do niego także Zakłady Górniczo – Hutnicze w Grodźcu, które jak można wnioskować ze skąpych źródeł, powstały na początku drugiej połowy XIX w.

Przez pięć lat (1860 – 1865) był członkiem Rady Szczegółowej Opiekuńczej powiatu olkuskiego. Wraz ze swoim synem Stanisławem należał do Towarzystwa Osad Rolnych i Przytułków Rzemieślniczych. W roku 1879 został wybrany na sędziego gminnego, w gminie Gzichów. W jej skład w latach 1866 – 1915 wchodził Grodziec.

Jan Ciechanowski zmarł w 1884 r. Został pochowany w Grodźcu w kościele p.w. św. Doroty w – jak określała to ówczesna prasa – grobie familijnym. Tu też spoczął, zmarły w 1881 r., jeden z jego synów – Jan Alfons, właściciel dóbr Dzierżanowo znajdujących się w guberni płockiej.

Ziemianin, przemysłowiec, społecznik

Jednym z synów Jana i Pauliny Ciechanowskich był Stanisław Jan Ciechanowski. Podobnie jak ojciec, Stanisław urodził się w Warszawie. Miało to miejsce w roku 1845. Swoje drugie imię odziedziczył po ojcu. Po nim też otrzymał tytuł szlachecki. Do dnia dzisiejszego zachowały się dokumenty polsko- i rosyjskojęzyczne z okresu zaborów, w których określany jest on mianem szlachcica. Niestety niewiele wiemy o edukacji Stanisława Ciechanowskiego. Pewnym jest, iż ukończył Szkołę Główną w Warszawie, a następnie odbył studia prawnicze w Paryżu.

Po powrocie do Grodźca skupił się na hodowli bydła w rodzinnym majątku. Niewykluczone, iż wpływ na tę decyzję miał jego ojciec, który najprawdopodobniej zapewnił mu infrastrukturę, kontakt z odpowiednim sprzedawcą (uzyskany poprzez rodzinę Ryxów) oraz fundusze na potrzeby tego przedsięwzięcia. Informacje o tej działalności Ciechanowskiego odnajdujemy m.in. w pracy Witolda Pruskiego Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815 – 1918. Obora zarodowa w Grodźcu powstała w 1873 r. Wówczas sprowadzono do niej z Holandii jednego buhaja i 24 krowy. Już rok później, na warszawskiej wystawie, przyznano Ciechanowskiemu wielki medal srebrny za buhaje i jałowice. Prasa podkreślała wysoką jakość bydła wystawionego przez młodego hodowcę. Wskazała dwie jałówki oraz kilka byczków z jego hodowli, które zyskały w Warszawie szczególne uznanie. Mowa tu o „Prozerpinie”, „Dianie”, „Fenomenie”, „Bismarku” i „Fenixie”. Grodziecką oborę dziennikarze uznali za jedną z najlepszych w Królestwie Polskim. Na wystawie w Warszawie, w 1881 r., uzyskała medal złoty; ponownie wyróżniona na wystawie, w której uczestniczyła dwa lata później. Ciechanowski ze swoim bydłem pojawił się także na wystawie w 1885 r., zaś w 1886 r. zaprezentował trzodę chlewną.

Stanisław Jan Ciechanowski

Niestety nie znamy okoliczności przejęcia grodzieckiego majątku przez Stanisława Ciechanowskiego. W Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego wydanym w 1881 r. czytamy, iż dobra w Grodźcu wraz z częścią gospodarczą i przemysłową były własnością braci Władysława i Stanisława Ciechanowskich jeszcze za życia ich ojca – Jana Ciechanowskiego (sic!). Jeśli autorzy wspomnianej publikacji nie popełnili błędu, to należy przyjąć, iż kilka lat przed śmiercią Jan Ciechanowski zarząd nad majątkiem (lub jego częścią) powierzył swoim synom. Zaś w bliżej nieokreślonym momencie (najprawdopodobniej niedługo po śmierci ojca) Stanisław Ciechanowski objął w samodzielne posiadanie grodzieckie dobra. Jednocześnie skoncentrował się nad rozwojem przemysłowej części majątku, co wiązało się z inwestycjami w infrastrukturę posiadanych zakładów.

Pod koniec XIX w. Stanisław Ciechanowski był jednym z przemysłowców, który starał się o uzyskanie koncesji na tramwaje w Sosnowcu. Po jej otrzymaniu, oprócz wybudowania linii biegnącej z Sosnowca przez Będzin do Dąbrowy Górniczej, chciał wybudować odnogi prowadzące z Będzina do Grodźca, Czeladzi, Wojkowic Komornych oraz Psar. W roku 1900 plany oraz projekty budowy tramwaju elektrycznego Sosnowiecko – Dąbrowskiego opracowane przez Paszkiewicza, Różańskiego, Stanisława Skarbińskiego i Stanisława Ciechanowskiego zostały przesłane do ministerstwa, celem ich zatwierdzenia. Do realizacji tego projektu jednak nie doszło.

W roku 1899 Stanisław Ciechanowski założył Grodzieckie Towarzystwo Kopalń Węgla i Zakładów Przemysłowych, którego został prezesem. Funkcję dyrektora zarządzającego powierzono synowi Feliksa Skarbińskiego juniora i Wiktorii z Hanickich – Stanisławowi Skarbińskiemu (1856 – 1925). Kapitał zakładowy przedsiębiorstwa wynosił 1.750.000 rb. złotem, podzielonych na 14 tysięcy akcji, wartości po 125 rb. złotem każda. 4000 akcji należało do Ciechanowskiego, 4600 akcji do Guido hr. Henckel von Donnersmarck, 3900 akcji do Friedrich Friedlaender, a 200 akcji do Stanisława Skarbińskiego. Pozostałe akcje Grodzieckiego Towarzystwa miały zostać rozdzielone m.in. między osoby, które zostały zaproszone do udziału w przedsięwzięciu.

Dzięki odpowiednio dużym nakładom finansowym Grodzieckie Towarzystwo, oprócz dużej i nowoczesnej kopalni węgla kamiennego „Grodziec II” (powstałej w latach 1899 – 1901), zbudowało tu m.in.: kolonie robotniczą i urzędniczą, gmach siedziby zarządu przedsiębiorstwa, wieżę ciśnień, kolejową linię podjazdową, utworzono park, powstały: szkoła, szpital i ambulatorium, jatka mięsna, biblioteka, sala gimnastyczna oraz klub dla urzędników, w którym mieściło się kasyno. Przedsiębiorstwo to nie tylko stworzyło nowe miejsca pracy, ale także miało swój udział w elektryfikacji i kanalizacji Grodźca. Przyczyniło się także do prężnego rozwoju ówczesnej wsi.

Kopalnia Grodziec założona przez Stanisława Ciechanowskiego, pocz. XX w.

W 1903 r. Ciechanowski założył i zaczął wydawać Przegląd Górniczo – Hutniczy. Udało mu się tego dokonać dzięki pomocy Michała Łempickiego. W 1900 r. z inicjatywy dąbrowskiej Sekcji Górniczo – Hutniczej z Przeglądu Technicznego miał zniknąć dział górniczo – hutniczy. Odtąd miało mu być poświęcone osobne czasopismo. Na jego redaktora sekcja wybrała wspomnianego Łempickiego. Ten zaś rozpoczął starania o uzyskanie od władz stosownego pozwolenia na prowadzenia takowego przedsięwzięcia. Wydawcą zadeklarował się zostać Stanisław Ciechanowski, który przyznał, że jest świadomy, iż do przedsięwzięcia tego będzie co rok dokładał. Uznał jednak taki krok za swój obowiązek.

Niestety nie dysponujemy dokładnymi informacjami dotyczącymi poglądów politycznych Stanisława Ciechanowskiego. Pewną wskazówkę dotyczącą tej kwestii, znaleźć można w gazetce Górnik, która  była organem prasowym Polskiej Partii Socjalistycznej. W artykule z 1906 r. czytamy: 

(...) Na Grodźcu P.P.S. nawiązuje dopiero stosunki; rozporządza trzema tow., przez których zwołuje się masówki, P.P.S. nie posiada jeszcze na Grodźcu żadnej organizacji. S.D. posiada tu dość silną organizację: na kopalni Grodziec S.D. ma do 50 zorganizowanych i do 120 sympatyków, w Cementowni S.D. ma luźne stosunki. Na kopalni „Marja” prawie wszyscy sympatyzują z N.D., która posiada tu organizację z 38członków, wszyscy należą do „Sokoła”. Co zaś do dworu, to wszelka robota utrudniona z powodu terroryzowania robotników przez właściciela pana Ciechanowskiego, N. D-ka.

Ocenę poglądów Ciechanowskiego, komplikuje nieco Przegląd Wszechpolski, który w 1897 r. oskarżał go o serwilizm wobec władzy, a także krytykował jego udział w Fundacji im. cara Mikołaja II. Na łamach gazety określono go mianem komtura prowincyonalnego zakonu ugodowego.

Stanisław Ciechanowski był najprawdopodobniej zaangażowany w przygotowanie Wystawy Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie, która miała miejsce w 1909 r. W tym kontekście wymienia go w 1907 r. Goniec Częstochowski. W publikacji historyka – Dariusza Złotkowskiego Wystawa Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie 1909 r. w świetle prasy polskiej nie pojawia się on jednakże jako współorganizator tego przedsięwzięcia. Autor podaje, iż na wystawie było obecne Grodzieckie Towarzystwo, zaś grodziecka cementownia reklamowała się w katalogu poświęconemu częstochowskiej wystawie.

Pawilon Główny Wystawy Przemysłu i Rolnictwa w Częstochowie, 1909 r.

Stanisław Ciechanowski pełnił funkcję prezesa Kółka Rolniczego w Grodźcu (prawdopodobnie był jego założycielem), które rozpoczęło swoją działalność w 1910 r. W okresie zaborów, na początku XX w., wybrano go na urząd starszego Będzińskiego Zgromadzenia Kupców, którego był od pewnego czasu członkiem.

Od 1905 do 1918 r. sprawował funkcję sędziego gminnego. We wspomnieniu pośmiertnym, opublikowanym w 1928 r. w Przeglądzie Górniczo – Hutniczym czytamy: Pierwszy wprowadził język polski do naszych sądów gminnych, a podczas okupacji niemieckiej mimo gróźb władz okupacyjnych, pisał wyroki po polsku.

W roku 1886 zawarł związek małżeński z córką Andrzeja Garbińskiego i Aleksandry Andrault de Langeron – Marią Zofią Garbińską (1863 – 1953). Ślub odbył się w Warszawie, w parafii p.w. św. Krzyża. Maria Ciechanowska (z domu Garbińska) była kobietą charyzmatyczną i przedsiębiorczą. Angażowała się w różne akcje o charakterze społecznym. W 1907 r. udało się jej uzyskać zgodę na sprowadzenie do Królestwa Polskiego Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP. Dziewięć lat później powołała w Grodźcu Koło Kobiet Włościanek. Organizacja pomagała kobietom nie tylko poszerzać wiedzę z zakresu prowadzenia gospodarstwa, ale także umożliwiała im dokształcenie się. Dla pań organizowano lekcje języka polskiego, historii, rachunków, geografii. Odbywały się także kursy dla analfabetek. Ciechanowska wspierała również lokalne ochronki oraz Miejscową Radę Opiekuńczą. W latach 1922 – 1930 pełniła funkcję jednego z zastępców w Zarządzie Grodzieckiego Towarzystwa Kopalń Węgla i Zakładów Przemysłowych. W roku 1922 została odznaczona Orderem Odrodzenia Polski. Jej grób znajduje się na grodzieckiej nekropolii.

Maria i Stanisław Ciechanowscy mieli dwoje dzieci: Jana Marię Włodzimierza i Marię Różę. W 1908 r. Maria Róża Ciechanowska wyszła za mąż za hrabiego Aleksandra Dzieduszyckiego, syna Stanisława i Karoliny z Weryhów Darowskich. Co ciekawe, M. R. Ciechanowska była współwłaścicielką 1/5 nadań górniczych „Barbara” i „August” znajdujących się w pobliżu Grodźca. Należało też do niej kilka domów czynszowych w Warszawie oraz dwie podwarszawskie wille. Maria i Aleksander mieli dwoje dzieci: Marię Marcelinę (1911 – ok. 1996) i Wojciecha Marię (1909 – 2000). Oboje urodzeni w Grodźcu. Maria Marcelina przez kilka lat była żoną księcia Fryderyka Teodora księcia zu Sayn-Wittgenstein (związek małżeński zawarto w 1932 r.; do jego unieważnienia doszło dwa lata później), a następnie Jerzego Leonowicza. M. R. Ciechanowska zmarła w Thiers koło Paryża i tam też została pochowana. A. Dzieduszycki, w wyniku represji stosowanych wobec niego przez aparat bezpieczeństwa w komunistycznej Polsce, popełnił samobójstwo w Krakowie.

Stanisław Ciechanowski zmarł w Grodźcu w 1927 r. Jego pogrzeb odbył się w Warszawie. W ostatniej drodze zmarłego, oprócz rodziny i przyjaciół, towarzyszyli mu przedstawiciele duchowieństwa, rządu, będzińskich urzędników oraz funkcjonariuszy policji państwowej, zagłębiowskich i górnośląskich przemysłowców, grodzieckich organizacji, pracownicy grodzieckiego majątku, członkowie zarządów i pracownicy grodzieckich kopalń oraz fabryk, a także włościanie. Ciechanowski został pochowany na cmentarzu powązkowskim.

Schyłek

Po śmierci Stanisława grodziecki majątek przejął jego syn – Jan Maria Włodzimierz Ciechanowski. Urodzony w Grodźcu, w 1887 r., ekonomista, ceniony polski dyplomata. W 1921 r. ożenił się z Gladys Koch de Gooreynd – córką Williama Juliena Maurice i Manueli Joanny Joaquima Marii Koch de Gooreynd. Miał z nią trzech synów: Johna, Władysława i Stanisława. W roku 1923 został odznaczony Krzyżem Komandorskim.

W 1930 r. Ciechanowski sprzedał Zakładom „Solvay” szereg nieruchomości w dobrach Grodziec (w tym dzierżawioną od kilku lat przez belgijski koncern cementownię), z wyłączeniem m.in. pałacu i otaczającego go ogrodu,  pozostawiając je do dyspozycji matki. Miejsce to było obciążone kaucją do sumy zł 200.000.00 na rzecz (…) tytułem zabezpieczenia wypłacanego jej dożywocia. W tym samym roku Ciechanowski sprzedał Abramowi Troppauerowi grodziecki browar. Troppauer dzierżawił go od 1893 r.

Dwa lata później Ciechanowski kupił od rodziny Halpertów, zespół pałacowo – parkowy Szczekociny wraz z majątkiem rolnym. Z roku 1934 pochodzi oświadczenie majątkowe Ciechanowskiego wraz z jego odręcznym podpisem. Wynika z niego, iż grodziecki majątek zajmował 354,1229 ha, zaś majątek w Szczekocinach 1463 ha 5898 m2.

Podczas drugiej wojny światowej i po jej zakończeniu przebywał w Stanach Zjednoczonych. O latach swego posłowania Ciechanowski napisał książkę pt. Defeat in victory. Zadedykował ją swojej żonie. W wydaniu londyńskim tej pracy, pochodzącym z roku 1948, na stronie tytułowej znajdują się słowa Otto von Bismarcka: No one will ever be rich enough to buy his enemies by concessions.

Jan Ciechanowski został dwukrotnie wyróżniony doktoratem honoris causa. Zmarł w 1973 r. Oboje z żoną pochowani są w Belgii. Pamięć o nim stara się pielęgnować, a zarazem popularyzować wiedzę o ambasadorze RP Stowarzyszenie Miłośników Historii Szczekocin i Okolic.

Ród Ciechanowskich to przykład kariery od urzędnika do ziemianina – przemysłowca. Jan i Stanisław Ciechanowscy walnie przyczynili się do industrializacji Grodźca i jego rozwoju. Z typowej wsi miejsce to stało się osadą przemysłową, znaną z czasem w całym Królestwie Polskim. Syn Stanisława – Jan Maria Włodzimierz Ciechanowski, pomimo usilnych starań ojca, nie kontynuował dzieła swoich przodków. Wybrał dyplomację, a przemysłową część majątku spieniężył, sprzedając ją prywatnym inwestorom. Pamięć o Ciechanowskich jest żywa w Grodźcu do dzisiaj. Od pewnego czasu ród ten jest patronem parku, który otacza ich dawną siedzibę w obecnej dzielnicy Będzina.

 

Artykuł ukazał się wcześniej na portalu Klub Zagłębiowski





Udostępnij ten artykuł

,

Polecane artykuły
pokaż wszystkie artykuły
Reklama
Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2017 Kurier Historyczny. Projekt i wykonanie:logo firmy MEETMEDIA