Czwartek, 27.12.2018 Maciej Brzeziński
Stanisław Taczak - wódz z przypadku
Był dawnym oficerem armii niemieckiej, od nieco ponad miesiąca nosił mundur kapitana Wojska Polskiego, a do Poznania przyjechał na kilka dni w sprawach osobistych. Akurat, kiedy przebywał w mieście, wybuchły tu walki, które dały początek powstaniu wielkopolskiemu. Taczakowi niespodziewanie zaproponowano objęcie dowództwa nad wojskami powstańczymi, wraz z awansem na majora.