cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujące z nami podmioty. W przeglądarce można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Jeżeli nie zgadzasz się na używanie cookies możesz również opuścić naszą stronę. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.

Czwartek, 18.04.2024

Przemyśl - miasto pogranicza

Paweł Lipiec, 10.10.2017

Przemyski rynek (foto: Wikimedia Commons).

Chcąc odnaleźć atmosferę dawnego kresowego miasta połączoną z klimatem monarchii austrowęgierskiej należy czym prędzej wybrać się do Przemyśla.

Już przy wyjeździe do miasta od strony zachodniej olśniewa nas piękna panorama Starego Miasta położonego na wzgórzach nad brzegiem Sanu. Sama rzeka często w przeszłości służyła za granicę, a pograniczność tego miejsca była jego cechą charakterystyczną od samego początku.

Pierwsze wzmianki o Przemyślu pochodzą z 981 r., kiedy to wielki książę kijowski wyparł stąd „Lachów” i przyłączył gród do swojego państwa. Przez kolejne dziesięciolecia Przemyśl i cały obszar tzw. Grodów Czerwińskich był obiektem rywalizacji między Wielkim Księstwem Kijowskim i państwem pierwszych Piastów. Po rozpadzie Rusi Kijowskiej miasto było nawet stolicą odrębnego księstwa ruskiego, by potem stać się ważnym składnikiem Rusi Halickiej.

Rywalizacji polsko-ruskiej przyniosło kres przejęcie Rusi Halickiej przez Kazimierza Wielkiego w 1340 r. Pamiątką w Przemyślu po panowaniu tego króla jest zamek. Obecnego renesansowego kształtu nabrał on w latach w latach 1514-1553, za sprawą Piotra Kmity – starosty przemyskiego, wielkiego magnata, właściciela licznych dóbr, m.in. na obszarze Bieszczad.

Aż do I rozbioru w 1772 r. Przemyśl był siedzibą starostwa. Jednym z ostatnich i zarazem najbardziej znanym starostów przemyskich był Stanisław Antoni Poniatowski, czyli późniejszy król Stanisław August Poniatowski. On również odcisnął swoje piętno w dzisiejszym kształcie kasztelu. Z jego polecenia zburzono część baszt oraz zbudowano mur okalający zamek.

Wokół warowni jeszcze w XVI i XVII w. założono sady starościńskie, które w XIX w. zamieniono w romantyczny park. Miało to być dopełnienie dla „romantycznych” ruin jakimi stawał się w tym czasie przemyski zamek.

Zamek w Przemyślu (foto: Wikipedia Commons)

Długi proces odbudowy rozpoczął się dopiero w latach 60. XIX w. W 1885 r. władze miasta umieściły tu siedzibę Towarzystwa Dramatycznego. Ten powstały w 1869 r. amatorski teatr był pierwszą tego typu instytucją na ziemiach polskich. Od 1912 r. przyjął on za patrona swojego krajana, Aleksandra hrabiego Fredrę. Stąd też się wzięła funkcjonująca do dziś popularna nazwa Towarzystwa – Fredreum. Teatr działa do dziś.

Największy rozkwit miasta przypadł na wiek XV i XVI. Wtedy wybudowano mury miejskie, ratusz i kamienice wokół, wodociągi oraz wiele kościołów. W czasach Rzeczpospolitej Obojga Narodów w mieście odbijała się mieszanka kulturowa regionu. Ziemia przemyska była zdominowana przez ludność ruską. W Przemyślu zaś dodatkowo pojawiali się Niemcy i licznie ludność żydowska, która posiadała nawet własną dzielnicę. Znajdowała się tu również siedziba biskupstwa prawosławnego i katolickiego, a od 1610 r. także unickiego.

Z powstaniem tego ostatniego wyznania był związany pewien przemyski spór. Po unii brzeskiej w 1596 r., na podstawie której utworzono kościół grekokatolicki, ówczesny biskup prawosławny Przemyśla Michał Kopysteński odmówił przystąpienia do unitów. Sprowadził to na niego klątwę pozostałych biskupów prawosławnych dołączających do nowego kościoła. Spór trwał wiele lat, a prawosławne biskupstwo w mieście utrzymało się do końca XVII w. Dopiero  w 1691 przemyski biskup prawosławny Innocenty Winnicki dołączył do grekokatolików.

Zwiedzanie obiektów sakralnych Przemyśla najlepiej zacząć od niewielkiego, siedemnastowiecznego Kościoła Reformatów umiejscowionego przy placu Na Bramie. Przez wieki kościół pełnił funkcję obronne. We wnętrzu rzucają się w oczy przede wszystkim freski. To tutaj w 1672 r. w obliczu najazdu tatarskiego ojciec Krystyn Szykowski wygłaszał do Przemyślan kazania zagrzewające ich do walki z najeźdźcą, by potem z sukcesem zaatakować z mieszkańcami miasta obóz tatarski. Pomnik zakonnika znajduje się nieopodal świątyni.

Wrażenie robi późnobarokowy Kościół Franciszkanów pw. Św. Marii Magdaleny z 1778 r. Imponująca jest przede wszystkim późnobarokowa dwuwieżowa fasada. We wnętrzu znajduje się cudami słynący obraz NMP z przełomu XVI i XVII w., a w pobliżu chóru dwa obrazy ilustrujące ważne wydarzenia z dziejów miasta: mord zakonników w trakcie najazdu Wołochów w 1498 r. oraz oblężenie przez wojska Jerzego Rakoczego w 1657 r.

Na końcu ulicy Asnyka umiejscowiony jest gmach dawnego Kościoła św. Ignacego, a obecnie Soboru św. Jana Chrzciciela. Ta siedemnastowieczna budowla została wzniesiona przez jezuitów. Po skasowaniu zakonu przez cesarza Józefa II świątynia została zamieniona w magazyn. Odmiana jego losu przyszła na pocz. XX w., kiedy znów zaczął pełnić swoje funkcje sakralne stając się kościołem garnizonowym. Od lat 50. odprawiano tu również msze w rycie bizantyjsko-ukraińskim. W 1991 r. świątynia przeszła na własność kościoła grekokatolickiego stające się archikatedrą tego obrządku.

Był to skutek przejęcia przez kościół katolicki Klasztoru Karmelitów Bosych usytuowanego na wzgórzu, w pobliżu zamku kazimierowskiego. Jest to również siedemnastowieczna budowla ufundowana przez kasztelana Marcina Krasickiego. To tutaj działał ojciec Makary od Najświętszego Sakramentu. W młodości awanturnik, który brał udział w wyprawie Dymitra Samozwańca. Po jego upadku trafił do moskiewskiego więzienia, gdzie pod wpływem współtowarzysza niedoli karmelity-misjonarza postanowił wstąpić do klasztoru. Po wyjściu z więzienia przyrzeczenia dotrzymał. Zginął śmiercią męczeńską w trakcie tatarskiego najazdu w 1624 r., kiedy próbował pertraktować kwestię uwolnienia jeńców. Po kasacji zakonu w 1784 r. świątynie przejęli grekokatolicy. Z kolei w 1946 r. po usunięciu, stąd przez władze komunistyczne grekokatolików, na ich miejsce powrócili karmelici.

Najważniejszą świątynią Przemyśla jest jednak pobliska Archikatedra, czyli Bazylika archikatedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Jana Chrzciciela. Pierwszy kościół tutaj ufundował jeszcze Bolesław Śmiały. Kościół katolicki miał istnieć w tym miejscu nawet w trakcie panowania tu Rurykowiczów. Obecna świątynia została jednak wzniesiona w XVI w., a jej dzisiejszy kształt nadano z inicjatywy biskupa Aleksandra Antoniego Fredrę w 1744 r. Choć warstwa zewnętrzna nie jest jednolita stylowo to wewnątrz dominuje barok. Warto zwrócić uwagę na kaplicę Drohojowskich i Fredrów oraz witraże, których część stworzył jeden czołowych przedstawicieli Młodej Polski, krakowski artysta Józef Mehoffer.

Przemyska Archikatedra (foto: Wikimedia Commons)

Po I rozbiorze Przemyśl znalazł się pod panowaniem austriackim, stając się stolicą cyrkułu. Austriakom zawdzięczmy m.in. brak ratusza, który został przez nich rozebrany. Pozbawiony go Rynek przemyski jest pochyły i pokryty drzewami, co nadaje mu niewątpliwie sporo uroku. Otaczające go kamienice pochodzą najczęściej z XIX w. i mają wyraźnie secesyjne fasady. Można je oglądać siedząc obok…Józefa Szwejka. Ławeczka bohatera powieści Jaroslava Haska została odsłonięta w 2008 r.

Warto przejść się również na Plac Niepodległości, gdzie wznosi się Wieża Zegarowa. Miała ona być pierwotnie częścią unickiej świątyni. Budowy jednak zaniechano i wieża stała się miejską strażnicą, skąd wygrywano hejnał miasta. Obecnie mieści się tu Muzeum Dzwonów i Fajek.

Ożywienie gospodarcze przyniosło stworzenie z miasta w II poł. XIX ważnego węzła kolejowego. Do dziś przykuwa uwagę piękno neobarokowego Dworca Kolejowego z tego okresu. Jest to jeden z najokazalszych budynków tego typu w dawnej Galicji.

W czasach austriackich Przemyśl stał się również trzecią co do wielkości twierdzą w Europie. Dobrze zachowane potężne fortyfikacje okalające miasto, a także bastiony rozsiane w okolicy stanowią dziś ewenement.

Twierdzę budowano 60 lat, od 1854 do 1914 r. W czasie I wojny światowej przeżyła ona trzy oblężenia. Pierwsze zakończyło się niepowodzeniem Rosjan. Rozpoczęło się 17 września 1914 r. i trwało do 10 października 1914 r. W rosyjskim szturmie wzięło udział 91 800 żołnierzy rosyjskich. Na następny atak nie trzeba było czekać. Rozpoczął się on już 5 listopada. Przyjęto jednak już inną taktykę. Nie wdając się w walkę po prostu odcięto twierdzę od świata, ograniczając dostęp do wody i żywności. Ta strategia przyniosła rezultaty. Twierdza padła 23 marca 1915 r. 2 kwietnia odwiedził ją car Mikołaj II podziwiając swoją zdobycz.

Rosjanie nie długo cieszyli się ze zwycięstwa. Wojska austrowęgierskie i niemieckie otoczyły Przemyśl już 18 maja 1915 r. Po kilku szturmach 3 czerwca 1915 r. twierdza padła. Tym razem Austriacy już jej nie oddali.

Tuż po I wojnie światowej o Przemyśl toczył się ciężkie walki między Polakami a Ukraińcami. Wydarzenia te upamiętnia Plac i Pomnik Orląt Przemyskich w dzielnicy Zasanie, na lewym brzegu Sanu. Pomnik powstał w 1938 r., jednak już dwa lata później rozebrali go kolaborujący z Niemcami ukraińscy nacjonaliści. Na odbudowę pomnika trzeba było czekać aż do 1994 r.

Informacje praktyczne:

Chcąc zwiedzić obiekty twierdzy Przemyśl warto zagospodarować trochę więcej czasu i przemierzyć czarny szlak, który prowadzi przez wszystkie zachowane fortyfikacje.





Udostępnij ten artykuł

,

Polecane artykuły
pokaż wszystkie artykuły
Reklama
Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2017 Kurier Historyczny. Projekt i wykonanie:logo firmy MEETMEDIA