cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujące z nami podmioty. W przeglądarce można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Jeżeli nie zgadzasz się na używanie cookies możesz również opuścić naszą stronę. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.

Sobota, 20.04.2024

Nieznana część Krakowa

Tomasz Boruta, 30.10.2017

Ulica Józefińska na Podgórzu (foto: Zygmunt Put Zetpe0202/GFDL/CC BY-SA 4.0/Wikimedia Commons)

Większość wycieczek przybywających do Krakowa zwiedza głównie Stare Miasto z jego największymi atrakcjami – Rynkiem oraz Wawelem. Co niektórzy zapuszczają się jeszcze na Kazimierz, by zobaczyć, jak wyglądała dawna dzielnica żydowska. Rzadko kto z kolei próbuje poznać, co jest po drugiej stronie Wisły.

Podgórze – dziś dzielnica Krakowa - jeszcze przed 1915 r. była osobnym miastem. Jego korzenie sięgają wprawdzie średniowiecza, lecz wtedy było to tzw. Siedliszcze, czyli obszar zamieszkany, ale bez aktu lokacyjnego i przynależny do leżącego wówczas również po drugiej stronie Wisły miasta Kazimierz.

Swój rozwój Podgórze zawdzięcza w znaczniej mierze austriackiemu zaborcy. W 1772 r. osada wraz z Kazimierzem została włączona do państwa Habsburgów. Polacy jednak oprotestowali ustanowienie granicy na starym korycie Wisły i dlatego w 1776 r. Kazimierz wrócił do Polski, a Podgórze pozostało po stronie austriackiej. W takiej sytuacji tamtejsze władze postanowiły podnieść rangę tego miejsca i 26 lutego 1784 r. Podgórze uzyskało z rąk cesarza Józefa II prawa Wolnego Królewskiego Miasta i nazwę Josephstadt.

Po III rozbiorze dzieje Podgórza były w wielu punktach wspólne z Krakowem. Wyjątek stanowił okres 1815-1846, kiedy miasto nie weszło w skład Wolnego Miasta. Potem był to ważny punkt fortyfikacji Twierdzy Kraków, a od lat 70. XIX w. ośrodek przemysłowy.

Rynek podgórski w końcu XIX w.

Przyłączenie Podgórza do Krakowa 4 lipca 1915 r. było ostatnim etapem projektu Wielkiego Krakowa zapoczątkowanego przez krakowskiego prezydenta Juliusza Leo w 1909 r. 31 października 1918 r. to właśnie stąd rozpoczęło się wyzwalanie Krakowa spod władzy zaborczej. Ciemny punkt w historii tego miejsca stanowi z kolei funkcjonowanie tu w czasie II wojny światowej założonego przez Niemców getta.

Na Podgórze najlepiej się wybrać z Kazimierza ulicą Mostową przez kładkę Bernatka, nazwaną tak na cześć ojca Laetusa Bernatka – twórcy szpitala bonifratrów na Kazimierzu. Kładkę otwarto w 2010 r. i stanęła ona na miejscu dawnego mostu z 1850 r., który w 1926 r. rozebrano ze względu na zły stan techniczny. Idąc przez kładkę warto zwrócić uwagę na znajdującą się na podgórskim brzegu Kamienicę Paryską. Pochodzi ona z początku XIX w. i jej architektura nawiązuje do kamienic znad Sekwany. Wybudowano ją dla właścicieli papierni, spolonizowanej rodziny żydowskiej Aleksandrowiczów.

Kościół św. Józefa
(foto: Jakub Hałun/GFDL /CC BY-SA 3.0/Wikimedia Commons)

Centralnym punktem dawnego miasta jest Rynek Podgórski. Ma on kształt trapezu, na którego najkrótszym boku usytuowany jest imponujący, neogotycki kościół pw. św. Józefa. Wybudowano go w latach 1905-1909 w większości z pieniędzy gminnych. Ciekawostką jest to, że przez wiele lat organistą był tu Żyd, Feliks Nelken. Twórcą projektu kościoła był z kolei Jan Sas-Zubrzycki, który dążył do stworzenia „gotyku nadwiślańskiego” – mieszanki neogotyku i architektury lokalnej. Co ciekawe, zrealizowany na Podgórzu projekt był wcześniej wystawiony w konkursie na kościół Zbawiciela w Warszawie. Wokół rynku można podziwiać kilka intresujących kamienic z XIX w., m.in. dom pod Jeleniem (nr 12), pod (Czarnym) Orłem (nr 13), pod Białym Orłem (nr 14 – dawny ratusz).

Za kościołem św. Józefa, idąc ul. Parkową pod górę, dostaniemy się na trójkątny skwer- Plac Lasoty. Niegdyś nazywano to miejsce Na Zbój, podobnie jak wychodzącą stąd urokliwą ulicę Tatrzańską. Było to związane z faktem istnienia tu miejskiej szubienicy, gdzie dokonywano wyroków na skazańcach. To tutaj m.in. wbito na pal 18 lipca 1651 r. podhalańskiego buntownika Aleksandra Kostkę Napierskiego. Na Placu Lasoty znajduje się obecnie wiele interesujących willi z przełomu XIX i XX w. Uwagę przykuwają m.in. Willa Mira (Parkowa 9), oraz Willa Julia (nr 2), należąca niegdyś do wielkiego społecznika, radnego Podgórza i założyciela sąsiadującego z Placem Parku jego imienia, Wojciecha Bednarskiego. Park powstał w 1896 r. na miejscu dawnego kamieniołomu. Do jego zasypania wykorzystano ziemię z wykopów pod fundamenty willi na Placu Lasoty. Założenie parku to jeden z efektów popularnego na przełomie XIX i XX w. programu tworzenia miast-ogrodów i „osiedli ogrodów” – zabudowań willowych wkomponowanych w miejskie parki.

Willa Julia na placu Lasoty (foto: Zygmunt Put Zetpe0202/GFDL/CC BY-SA 4.0/Wikimedia Commons)

Przy Placu Lasoty w Willi Wisłockich (nr 3) mieszkał od sierpnia 1918 r. porucznik Antonii Stawarz. To on 31 października 1918 r. przewodził akcji wyzwalania miasta z rąk Austriaków. Wtedy grupie spiskowców pod jego przywództwem udało się przejąć kontrolę nad koszarami przy ul. Kalwaryjskiej, a następnie w biało-czerwonych opaskach i kotylionach ruszyć w stronę krakowskiego Rynku Głównego. W ten sposób Kraków stał się pierwszym dużym, wyzwolonym polskim miastem. Dziś po koszarach nie ma śladu. Spaliły się w 1945 r., a na ich miejscu znajduje się Plac Niepodległości, nazwany tak na cześć wydarzeń z 31 października 1918 r.

Niewątpliwie jedną z większych atrakcji Podgórza jest Kopiec Krakusa. Ma on wysokości 271 m n.p.m. i jest to najstarszy kopiec w Krakowie. Według Jana Długosza mieli go wznieść na polecenie swego ojca synowie księcia Kraka w taki sposób, aby szczyt wzniesienia górował nad innymi w okolicy. Ziemię do budowy kopca noszono rzekomo w rękawach, stąd dla upamiętnienia tego faktu we wtorek po Wielkanocy odbywa się tu uroczysty jarmark Rękawaka.

Kopiec Krakusa (foto: WiWok (plWiki)/GFDL /CC-BY-SA-3.0/Wikimedia Commons)

W połowie XIX w. wokół Kopca powstały fortyfikacje Twierdzy Kraków. Niedaleko zresztą znajduję się Fort Świętego Benedykta. Jest to tzw. baszta maksymiliańska – jedna z nielicznych zachowanych w Europie. Ma kształt regularnego 16-boku z okrągłym wewnętrznym dziedzińcem oraz mostem zwodzonym przez fosę wykutą w skale. To unikatowe dzieło przypisuję się architektowi Feliksowi Księżarskiemu, twórcy m.in. Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obok Fortu znajduje się powstały na miejscu dawnej romańskiej świątyni Kościół św. Benedykta. Pochodzi on z XV/XVI w. i jest najstarszym murowanym zabytkiem Podgórza. Otwierany jest jedynie raz w roku w czasie Rękawki.

Kościół św. Benedykta (foto: Jakub Hałun/GFDL/CC BY-SA 4.0/Wikimedia Commons)

Tragiczne momenty w dziejach Podgórza wiążą się z dawanym Placem Zgody, dziś imienia Bohaterów Getta. W czasie istnienia w tej części Krakowa getta (1941-1943) był to główne miejsce wysiedleń ludności żydowskiej do obozów koncentracyjnych. Dziś te makabryczne wydarzenia upamiętniają nadnaturalnej wielkości krzesła, będące częścią instalacji z 2006 r.

Niemcy zdecydowali się umiejscowić krakowskie getto na Podgórzu głównie ze względu na naturalną granicę z resztą miasta, jaką stanowiła rzeka. Sam Kraków jako stolica Generalnego Gubernatorstwa miał być strefą judenfrei – wolną od Żydów. Ostatecznie na obszarze o powierzchni 20 ha stłoczono 25-30 tys. ludzi. Główna brama getta znajdowała się przy ulicy Limanowskiej (niedaleko rynku). Próżno jednak dziś szukać jej śladów. Na ulicy Limanowskiej (nr 62) i ul. Lwowskiej (25-29) można odnaleźć jedyne zachowane fragmenty murów getta.

W odróżnieniu od zatłoczonego przez turystów centrum Krakowa, Podgórze to jedna z najspokojniejszych części miasta. Warto tu się wybrać na dłuższy spacer, by poznać nieznaną część historii grodu nad Wisłą.





Udostępnij ten artykuł

,

Polecane artykuły
pokaż wszystkie artykuły
Reklama
Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2017 Kurier Historyczny. Projekt i wykonanie:logo firmy MEETMEDIA