Wśród odpowiedzi padających na powyższe pytanie najczęściej podaje się: dobrą organizację, lata przygotowań, wysiłek całego społeczeństwa, sukcesy militarne połączone z sukcesami dyplomatycznymi. Jest to oczywiście prawda, a właściwie jej część, bowiem powstanie wielkopolskie nie uniknęło też grzechów poprzednich polskich zrywów, a o zwycięstwie Wielkopolan zadecydowało tak naprawdę coś zupełnie innego.
Grzechy poprzednich powstań
Często zarzuca się powstaniu listopadowemu, styczniowemu czy warszawskiemu spontaniczność, z jaką wybuchły. Tymczasem niesłusznie uważane za jedyne nasze zwycięskie powstanie, wielkopolskie również wybuchło znienacka. Powodem był przyjazd 26 grudnia 1918 r. do Poznania Ignacego Jana Paderewskiego. Niemcy wtedy zamiast uśmierzyć patriotyczne wzmożenie tamtejszych Polaków jeszcze bardziej jej podgrzali. Władze wygasiły uliczne latarnie (Polacy ratowali się pochodniami na trasie przejazdu mistrza). Z kolei następnego dnia zwołano antypolski wiec przed Operą, a potem ogrodem zoologicznym i koszarami 6. Pułku Grenadierów.
Komentarze
Skomentuj artykuł