cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujące z nami podmioty. W przeglądarce można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego portalu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Jeżeli nie zgadzasz się na używanie cookies możesz również opuścić naszą stronę. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.

Wtorek, 23.04.2024

Czartoryscy w czasach Rzeczpospolitej Obojga Narodów

Piotr Antoniewski, 24.01.2018

Portret Augusta Aleksandra Czartoryskiego

Choć już Zygmunt August nadał im tytuł „braci i krewniaków Jagiellonów”, to książętom Czartoryskim przez wiele wieków trudno było przebić się do magnackiej ekstraklasy. W XVIII w. jednak to oni stali się pierwszym rodem Rzeczpospolitej.

Nie ma to jak dobrze się ożenić

Pokrewieństwo z Jagiellonami Czartoryscy mieli zawdzięczać swojemu protoplaście Konstantemu Olgierdowicz. Był on synem wielkiego księcia litewskiego Olgierda i przyrodnim bratem Władysława Jagiełły. Konstanty w 1383 r. założył w Czartorysku na Wołyniu swoją siedzibę, od której nazwy wziął nazwisko jego ród. O dumnym kniaziowskim pochodzeniu przypominał również herb Czartoryskich, Pogoń litewska.

Herb Czartoryskich - Pogoń Litewska (Wikimedia Commons)

Największy majątek Czartoryscy zgromadzili jednak na intratnych ożenkach. Już w XVI w. Iwan Czartoryski (zm. 1566) wziął ślub z dziedziczką potężnych dóbr na Ukrainie Anną Zasławską. Nie gorszy był Aleksander (1517-1571), którego żoną została córka władcy serbskiego, Maryna Jovana Brankowicz. Aleksander zrobił też sporą karierę pełniąc urząd pierwszego wojewody wołyńskiego. Z tego tytułu był m.in. sygnatariuszem aktu Unii Lubelskiej w 1569 r. Wojewodą wołyńskim, a następnie podolskim został również Mikołaj Jerzy (1603-1662). Z kolei jego syn, Kazimierz Florian (1620-1674) doszedł do godności arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa Polski.

Pozostali synowie Mikołaja Jerzego założyli dwie główne linie rodu. Michał Jerzy (1621-1692), również wojewoda wołyński, a także bracławski i sandomierski był dziedzicem wołyńskiego Klewania, od którego wyszła linia klewańska Czartoryskich. Natomiast jego brat, Jan Karol (1626-1680) – podkomorzy krakowski założył gałąź korecką od miejscowości Korzec na Wołyniu, którą w posagu wniosła mu Izabela Korecka.

Największy skok w znaczeniu w Rzeczpospolitej zapewnił Czartoryskim ożenek Augusta Aleksandra (1697-1782) z Marią Zofią z Sieniawskich, bogatą wdową po hetmanie Stanisławie Denhoffie. Dzięki temu mariażowi w posiadaniu Czartoryskich znalazło się aż 25 miast i 400 wsi szacowanych na 100 mln złotych. Jednak o względy pięknej Marii Zofii, August Aleksander musiał stoczyć nawet pojedynek z Karolem Tarło. Miał on nietypowy przebieg. Młody Czartoryski na tle innych kandydatów do ręki najbogatszej kobiety Rzeczpospolitej prezentował się dosyć słabo. Choć był wykształcony i obyty w świecie, to nie mógł się równać majątkiem z przedstawicielami pierwszych rodów w kraju i Europie. August Aleksander ujął jednakże Marię Zofię swoim dość ekscentrycznym zachowaniem. Przykładowo, gdy ta zachorowała i musiała poddać się upuszczeniu krwi, Czartoryski w geście solidarności zrobił to samo.

Pałac w Sieniawie od momentu ślubu w 1731 r. Augusta Aleksandra i Marii Denhoff z Sieniawskich do 1944 r. w rękach rodziny Czartoryskich (Wikimedia Commons)

Decydujący dla Augusta w walce względy Denhoffowej okazał się wspomniany pojedynek ze starostą stężyckim Karolem Tarło. Doszło do niego w grudniu 1729 r., a pretekstem była sprzeczka Tarły z jednym z dworzan Czartoryskiego. Pojedynkowano się na pistolety. Starosta strzelający jako pierwszy chybił dwukrotnie. Wówczas Czartoryski ukłonił się po dworsku i zapytał rywala: „W czym mogę jeszcze Panu służyć?” To zachowanie tak miało zaimponować Marii Zofii, że to właśnie jego zdecydowała wziąć za męża.

Familia

Potęga polityczna rodu narodziła dopiero w XVIII w. za sprawą podkanclerza litewskiego Kazimierza Czartoryskiego (1674-1741) oraz jego synów Fryderyka Michała (1696-1775) i wspomnianego już Augusta Aleksandra. To oni stworzyli stronnictwo Familia. Pozornie Kazimierz nie nadawał się do roli politycznego gracza. Był chorowity, nieco się jąkał i przeciętnie inteligentny. Za jego sukcesem stała, jak w wielu takich przypadkach, żona – Izabela z Morsztynów, która dostrzegła szansę w wysuniętej przez Jakuba Fleminga, głównego doradcy Augusta II, propozycji stworzenia w Rzeczpospolitej prodworskiego stronnictwa.

Fryderyk Michał Czartoryski na obrazie Louisa de Silvestre'a

Pomysł ten rozwinął Fryderyk Michał, który w odróżnieniu od ojca okazał się świetny politykiem i doskonałym mówcą. Sprawna gra polityczna zapewniła ludziom Familii wysokie urzędy w Rzeczpospolitej. Fryderyk został kanclerzem wielkim litewskim, z kolei chociażby jego stronnik Stanisław Poniatowski podskarbim litewskim i wojewodom mazowieckim. Ponadto Familia uchodziła za najświatlejsze ze stronnictw, przedstawiające ambitne programy poprawy losu kraju.

Czartoryscy uparcie forsowali programy reform, m.in. powiększenia armii czy uzdrowienia stanu finansów. Licząc na ich przeprowadzenie popierali wpływy Rosji w Polsce, gdyż uważali, że wbrew woli Petersburga żadnego programu reform nie da się przeprowadzić. Przeciwko Czartoryskim wstąpiły jednak stare rody magnackie, jak Radziwiłłowie czy Potoccy. Ci ostatni popierając Prusy weszli z Familią w wyniszczającą wojnę stronnictw, która doprowadziła do notorycznego zrywania sejmów.

W 1753 r. doszło do mocnego zachwiania pozycji Familii. Czartoryscy dokonali wówczas niezgodnego z prawem podział ordynacji Ostrogoskich, która była mocno zadłużona m.in. właśnie u nich. Sprawa nazwana aferą kolbuszowską wywołała oburzenie szlachty i stała się pożywką dla wrogów Familii.

Czartoryscy nie rezygnowali jednak ze swoich celów. Jednym z głównych z nich było obsadzenie na tronie przedstawiciela ich stronnictwa. Początkowo jako kandydata na króla wysuwano Adama Kazimierza Czartoryskiego (1734-1823), uważanego za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli tego rodu. Ostatecznie władcą został jego kuzyn, Stanisław Antoni Poniatowski, który w 1755 r. został dzięki poparciu stronnictwa posłem saskim w Petersburgu. To tam właśnie zdobył względy Zofii Anhalt-Zerbst, przyszłej carycy Katarzyny i to ona wydatnie wpłynęła na jego elekcję. 

Koniec i początek

Ciekawą postacią tego okresu była również żona Adama Kazimierza, Izabela z Flemingów (1746-1835). Gdy w wieku 15 lat wychodziła za mąż uchodziła za brzydką i niezbyt mądrą. Małżeństwo okazało się wprawdzie zgodne, ale wielu przyznawało, że miłości w nim niewiele. Izabela wdała się w liczne romanse, m.in. z rosyjskim ambasadorem Nikołajem Repninem. Wszystkie dzieci z tych nieformalnych związków uznawał jednak za swoje jej mąż.

Izabela intensywnie wspierała kulturę narodową. Interesowała się malarstwem, rzeźbą i architekturą. W Puławach stworzyła nastrojowy park wraz z Świątynią Sybilli, w której gromadziła obrazy, rzadkie książki, pamiątki historyczne i cenne dokumenty. Wokół dworu Czartoryskich skupiali się pod jej opieką najważniejsi artyści, naukowcy i intelektualiści ówczesnej Polski i Litwy, m.in. Grzegorz Piramowicz, Julian Ursyn Niemcewicz, Jan Piotr Norblin czy Jan Paweł Woronicz.

Upadek Rzeczpospolitej poważnie odbił się na Czartoryskich. Za wspieranie sprawy narodowej podczas wojny 1792 r. wojska rosyjskie splądrowały rodowe dobra i nałożyły na nie sekwestr. W celu jego zniesienia, w 1795 r. do Petersburga udali się synowie Adama Kazimierza – Adam Jerzy (1770-1861) i Konstanty (1774-1860). Już niedługo pierwszy z nich zaczął robić na carskim dworze oszałamiającą karierę otwierając tym samym nowy rozdział w dziejach rodziny.





Udostępnij ten artykuł

,

Polecane artykuły
pokaż wszystkie artykuły
Reklama
Wszelkie prawa zastrzeżone. © 2017 Kurier Historyczny. Projekt i wykonanie:logo firmy MEETMEDIA