„Blaszany bębenek” przedstawia nam obraz kosmopolitycznego Gdańska, który niszczą owładnięci nazizmem jego mieszkańcy. Cały ten proces obserwujemy z perspektywy niezwykłego chłopca, w którym odbija się też niezwykłość samego miasta.
Film Volkera Schlöndorffa stanowi ekranizację bodaj najsłynniejszej powieści pochodzącego z Gdańska noblisty Güntera Grassa. Pisarz wywodził się z rodziny o poplątanych losach niemiecko-polsko-kaszubskich. Podobnie jest z głównym bohaterem książki i filmu, Oskarem Matzerathem. Pomimo że chłopiec wychował się w kręgu kultury niemieckiej to jego babka jest Kaszubką, a wuj Polakiem.
Sam Oskar jest nietuzinkowym dzieckiem. Najważniejszym dniem w jego życiu były trzecie urodziny. Chłopiec otrzymuje wtedy w prezencie tytułowy blaszany bębenek i podejmuje decyzję, że nigdy nie chce urosnąć. Powodem jest obserwacja, nieatrakcyjnego dla Oskara, życia dorosłych. Chłopiec zatem aranżuje swój upadek ze schodów, a potem ku udręce innych terroryzuje otoczenie hałaśliwym graniem na bębenku bądź krzykiem, który potrafi wybić nawet szyby w oknach.
Z perspektywy Oskara obserwujemy niekiedy nawet bardzo dziwne losy ludzi z jego otoczenia. Jego matka Agnieszka romansuje ze swoim kuzynem Janem Brońskim, Kaszubem, który wybrał polskość i jako polski pocztowiec w Gdańsku słono za to zapłaci. O łączących tych dwoje związku wie jej mąż Alfred i wydaje się, że to akceptuje. Poznajemy też historię zakochanego w Agnieszce żydowskiego sklepikarza, który będzie musiał się zmierzyć ze zbliżającym się hitlerowskim zagrożeniem. Jest też wędrowna grupa artystów-karłów, która w czasie wojnie próbuje się odnaleźć w państwie „nadludzi”.
W tych wszystkich historiach odbija się obraz niezwykłego miasta, jakim był wówczas Gdańsk - ani do końca polskiego, ani do końca niemieckiego. Powstanie Wolnego Miasta przyjmowane jest tu z nadzieją, że Polacy i Niemcy będą mogli żyć razem w zgodzie. To się jednak kończy.
Choć Oskar nie rośnie to jego świat „lat dziecięcych” nie stoi w miejscu i stopniowo odchodzi w przeszłości, unicestwiany przez tych dorosłych, do których Oskar nie chce należeć. Nazizm fascynuje niemieckich gdańszczan i doprowadza do wojny, która niszczy Gdańsk. Do NSDAP przystępuje ojciec Oskara. U jego matki natomiast stosunek do niemieckiego faszyzmu jest wyrazem pewnego uczuciowego rozdarcia między Niemcem Alfredem a Polakiem Janem. Wie, że już dłużej nie może prowadzić podwójnego życia, ale nie jest w stanie dokonać wyboru, co kończy się dla niej tragicznie. Symboliczny jest pogrzeb jednego z bohaterów, gdzie po raz ostatni przed nadchodzącym kataklizmem język niemiecki i polski, a także hebrajski może się spotkać we wspólnej modlitwie.
W filmie na szczególne uznanie zasługuje David Bennent, który jako dwunastolatek wręcz znakomicie zagrał rolę Oskara. Jego jednak udział w znajdujących się w filmie scenach erotycznych wzbudził niemałe kontrowersje. W produkcji wzięli też udział polscy aktorzy, na czele z Danielem Olbrychskim, który zgrał Jana Brońskiego.
Film został uhonorowany w 1979 r Złotą Palmą na festiwalu w Cannes oraz Oskarem dla najlepszego nieanglojęzycznego filmu pokonując m.in. „Panny z Wilka” Andrzeja Wajdy.
Nasza ocena: 8/10